piątek, 23 marca 2007

Rawa Blues

To impreza na której bywaliśmy z ekipą regularnie.Od 1987 do 1992 byłem na wszystkich.To nie tylko festiwal,koncerty,ale również wielki zjazd wiary z całej Polski.Z biletami zawsze były jaja,bo oczywiście kto tam miał kasę na bilety.Jeśli już była,to nie mozna było popełnić błędu i kupić bilet,no chyba ze od koników,u których wcale drożej nie było.Forsa szła na hulanki.Zawsze się wpieniałem,bo miałem za mało kasy by kupić w Spodku wszystko co chciałem:płyty,koszulki,kasety,itd.Ale coś tam przywiozłem,parę fajnych pamiątek zostało.Rawa Blues o ile dobrze pamiętam trwała najpierw dwa dni,potem zrobił sie jeden i nie było już tak super jak wcześniej.Ale narzekać nie mogłem,o ,co to to nie.Fajnie,bo po 1-wszym dniu nie będzie się przecież wracało do domu kimnąć i z powrotem.Waliliśmy więc wszyscy na dworzec i tam kimali.A gliny z tego co pamiętam byli bardzo okej.Nie dojebywali się tak,jak np.w Jarocinie.Jakieś tam sporadyczne przypadki.nie wywalali nas z dworca,ale i my nie robiliśmy burdelu.Kultura pełna.W czasie Rawy,albo raczej w przerwiie między 1 a 2 dniem odbywały się imprezy muzyczne w piwnicach i lokalach muzycznych.pamiętam otwarcie Piwnicy Blues'owej Jankqa Kyksa Skrzeka.To było coś.Oczywiście zero biletów,bo kto miał po 1-wszym dniu jeszcze kasę.Ale jakaś dziennikarka brytyjska widziała,że bardzo chcę tam wejść,a ochroniarz za nic nie chce mnie wpuścić,więc fundnęła mi bilet.Było mase ludzi.Koncerty,jam session trwał do rana przez caluńką noc.Janek przechadzał się między śpiącymi na podłodze ludzmi,i tylko się uśmiechał.Miał zagrać na otwarciu jego piwnicy również Dżem,ale Rysiek gdzieś się zawieruszył(ja wiedziałem dobrze gdzie jest,i że nie dojdzie)i ludzie trochę byli rozgoryczeni.Jednak koncert na Rawie wynagrodził mi,nam wszystkie trudy.Rysiek miał fajny melonik,jak Chaplin,i na jakiejś piosence,nakrył sie flaga z pacyfką,którą ludzie rzucili.Był nagrzany strasznie i pod ta flaga ...usnął na chwilę.to takie cos,co zawsze się pamięta.Ten kawałek pochodzi z Rawy,ale nie z tej,którą opisuje,ale 2 lata wcześniejszej.Piękne wykonanie "Modlitwy"jescze przed wydaniem jej na LP.

Brak komentarzy: