niedziela, 20 stycznia 2008

Coś z kolekcji na YouTube



Moje filmy zbierane przez lata,nieprzespane noce,wagary,cuda na kiju,byleby zdobyć,nagrać.A dziś kurwa klik klik,emule,jakieś torrenty,jutuby...i bez wysiłku masz co chcesz.Nie ma już tej frajdy ze zdobywania tych nagrań,bo nie dość,że w TV gówno prawie było...ale był,teraz to jest prawdziwe super gówno,to człowiek jak miał video...to ho ho był gościu.Sie kuwać czasy zmieniły.No i ludzie.Na YT zaobserwowałem coś,czego nie rozumie,ale załapałem w końcu.Może to różnica wieku,nie wiem,choć wiek tu nic moim zdaniem do rzeczy nie ma.Zwykła przyzwoitość wymaga pewnych zachowań,ale jak słusznie zauważyła moja ulubiona nieznajoma znajoma..."być pierwszym we wsi..."być wielbionym..."W końcu załapałem o co chodzi.Tak czy siak na prawdę się cieszę ,że te filmiki sprawiły paru osobą frajdę.

Brak komentarzy: