poniedziałek, 11 czerwca 2007

If you want ROCK...





...to go masz,parafrazując jeden z numerów AC.Natrafiłem na świetne wydawnictwo dvd zawierające tzw"best of..."AC piorun DC.Genialne,aż trudno usiedzieć na miejscu.Wydanie składa się z 2 części.Pierwsza to AC/DC jeszcze z Bonem Scott'em i kawałki z koncertów,programów telewizyjnych i klipy.Druga to AC/DC po 1980 roku,jednak znalazły sie tam niepublikowane materiały.Wszystko genialnie zagrane i nagrane,bo jakość jest na prawdę dobra.I niech mi ktoś powie,że AC/DC wielkie nie jest.Jest potęga i basta.Chłopaki potrafili zrobić coś wspaniałego,grając przecież prosta rock'n'rollowa muzykę,jednak pokłady energii drzemiące(to złe słowo)kipiące z nich zrobiły z tej muzyki kanon rocka.I choć wolę stare AC z Bonem,to zawsze chętnie słucham i oglądam wszystko co z nimi związane.I tak jak dzięki Karuzowi,mojemu wielkiemu,nie żyjącemu przyjacielowi poznałem tą kapele i pokochałem ,tak uczucie to zostało odwzajemnione,dając mi niezapomniane wrażenia za każdym razem gdy słyszę pierwsze dzwięki "Shot Down In Flames',"Whole Lotta Rosie"czy "Overdose".Do tego AC/DC to jedna z tych niewielu kapel,które młode pokolenie wychowane na plastikowej muzyce,a przynajmniej znaczna jego część,nie uważa za kiszke(jeszcze czego!)a nawet lubi i słucha czasem.A jeśli nie...to proponuje to czym prędzej zrobić,i jeśli nie znasz jeszcze-TO POZNAJ!
i BARDZO WAżNE-ac/dc NIE MOżNA SłUCHAć CICHO-ZAPOMNIJ.jEśLI NIE DA RADY NORMALNIE,SA SłUCHAWKI I DYSZLE ROZKRęCIć DO OPORU.To ściana dzwięku,bardzo melodyjnego i łapiacego cie za jaja.To pozytywna ekspresja,wściekłość i szaleństwo,i ...zapomnijcie o szatanistach i wszystkim w tym stylu,jeśli mówicie o AC/DC.PROSZĘ!Let there be rock!

Ważniejsze strony o AC/DC:
1) http://www.acdcrocks.com
2) http://www.ac-dc.net
3) http://www.acdcpower.net

"Family jewels"to klejnoty rocka.39 dobrze dobranych numerów ,świetnie oddających klimat i ducha australijskiej kapeli,o której raz jeszcze napisze następnym razem.O pewnym dniu 1991 roku,kiedy to z Karuzeńkiem pojechaliśmy na jedyny w Polsce koncert.Jednak słowa tego co sie tam działo,nie są w stanie opisać.
Tak więc z czystym sumieniem polecam kazdemu i "Family jewels"i oczywiście wszystko co z braćmi Young&spółka się wiąże.
Oczywiście o ejsidisi(pierwszy raz to zrobiłem-musiałem)mógłbym jeszcze bardzo dużo pisać.Muzyki jednak nigdy nie poznasz czytając o niej,choćby teksty pióra największych speców.Nie odkryjesz jej magii i mocy,nie naciskając małego guziczka w swoim kaseciaku,i rozkręcając go na całą parę.NIECH ROCK BęDZIE Z WAMI!
P.S.
Warto wpaść TUUU na chwilkę