środa, 9 maja 2007

Parę fotek...






...pani Gosi.Fatalnie,tragicznie,źle się stało.Te parę fotek choć w ułamku przybliży może postać p.Małgosi
Widywałem ich razem w Brodnicy na zakupach,zawsze pełno ludzi w okół Ryska,Gosia jakby w cieniu,z boku.Ale zawsze miał czas by podpisać kartke,choc widac było,ze szczęśliwy z tego powodu nie jest.Nie będę się rozpisywał zresztą.
Jest tu zdjęcie z Jarocina z 1985-go,kiedy to kręciło BBC film"Your blood,my blood",znakomity dokument,gdzie m.in.Dżem gra "Cegłę"znakomicie zresztą.To ta fotka z małym Bastkiem.Kolejna to p.Gosia,jakaś babka,i córka-Karolina.Jest też zdjęcie tuż przed wyjazdem w trasę,jak oboje z Ryśkiem wsiadają do busa.I wreszcie rodzinne,z jakiejś gazety.
Szkoda mi cholernie Karoliny i Bastka,i z serca szczerze im współczuje.Mam nadzieję,jestem przekonany,że jednak Bóg będzie z nimi ,i nigdy nie będą sami.

Obyś trafiła do krainy wiecznego szczęścia i ukojenia.
Do zobaczenia Gosiu

Brak komentarzy: